W sobiotę - 2 stycznia 2021 - odbył się pogrzeb Ś.P. Bernarda Adamowicza. Dyrektor Krzysztof Witkowski podczas nabożeństwa pożegnał zmarłego przyjaciela w imieniu Polskiego Towarzystwa Sztuki Medalierskiej.

 

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.


Najdostojniejszy Księże Biskupie, Czcigodni Księża, Szanowni Państwo, Kochana Rodzino, Przyjaciele i Znajomi śp. Bernarda Marka Adamowicza.
Gdy patrzę na Twoją trumnę, widzę jednocześnie kołyskę. Dla Nieba się narodziłeś, 28 grudnia zeszłego roku. Proszę Państwa, wiemy już, jak odczytują Bernarda duchowni, pozwólcie Państwo, że odczytam, jak odbieramy Bernarda my, ludzie świeccy.

Jakże smutny to dla nas przełom roku w czasie, gdy wszyscy jesteśmy boleśnie doświadczani odejściem wielu bliskich osób. Dziś przyszło nam uczestniczyć w ostatniej drodze Bernarda, choć jeszcze zaledwie kilkanaście dni temu snuliśmy plany na przyszłość – tę bliską i tę dalszą. Przepojeni żalem musimy ufać Bogu: powołał Bernarda do siebie, pozostawiając nam jednak wiele świadectw Jego dokonań, jak choćby Polskie Stowarzyszenie Sztuki Medalierskiej, powołania którego był inicjatorem, pierwszym Prezesem i niestrudzonym działaczem.

Znaliśmy się wiele lat. Połączyły nas wspólne pasje: atencja dla Osoby św. Jana Pawła II i medalierstwo. W dziele tym Bernard uczestniczył niemal do końca swoich ziemskich dni i nie zważając na trudności, spieszył się z ich realizacją, zaś wskazywanie na Jana Pawła II było podpowiedzią, gdzie szukać konkretnych sposobów, rozwiązań na dobre życie, a medale były formą zapisu tego co ważne, co przemija, ale o czym czasem trzeba sobie przypominać.
Przyjaciele-artyści tak pisali o Bernardzie: „Dziełem Bernarda Marka Adamowicza, jakie pozostawił, jest nie tylko jego bogata i pieczołowicie dobierana przez całe lata kolekcja medali, wielokrotnie publicznie prezentowana, która już w tej chwili stanowi znaczącą wartość historyczną, czy zainicjowanie „Medalierskich rozmów z Janem Pawłem II", uwieńczonych powstaniem setek wspaniałych medali – ale może przede wszystkim przemiana, której w naszym, tak rozproszonym środowisku dokonał – że choć przez chwilę czuliśmy, że jesteśmy RAZEM. I to się liczy".

Wciąż mam w pamięci nasze długie, żywe dyskusje, męskie rozmowy i plany wystawiennicze. Zawsze bylem Mu głęboko wdzięczny za merytoryczne uwagi, trafne spostrzeżenia, dyplomatyczne wskazówki oraz dobre, przyjacielskie rady. Stawiał sobie bardzo ambitne zadania i z wielką determinacją je realizował.
Kiedy, 3 lata temu z uwagi na stan zdrowia, składając rezygnację z funkcji Prezesa Stowarzyszenia, zwrócił się do mnie z propozycją jej objęcia, byłem pełen obaw, czy wśród rozlicznych obowiązków podołam temu zadaniu, ale wiedziałem, że zawsze będę mógł liczyć na Jego życzliwość, doświadczenie, dobrą radę, wreszcie na konstruktywne opinie.
Wszystko to, o czym wspomniałem sprawia, że dziś jest nam szczególnie trudno pożegnać się z Bernardem. Jego odejście napełnia nas żalem, smutkiem i uczuciem pustki, którą trudno będzie wypełnić. I chociaż dziś się rozstajemy, głęboko wierzę w to, że spotkamy się jeszcze w Domu Pana.

W imieniu członków Polskiego Stowarzyszenia Sztuki Medalierskiej i własnym proszę Żonę śp. Bernarda, Dzieci i Rodzinę o przyjęcie najszczerszych kondolencji i najserdeczniejszych wyrazów współczucia. Kieruję także wyrazy wdzięczności wszystkim za obecność w tej uroczystości pogrzebowej. Proszę Państwa o modlitwę w Jego intencji.

Bernardzie, dziękujemy Panu Bogu za Twoje piękne świadectwo życia. Spoczywaj w pokoju!

Jan Paweł II święty od

Dni
Godzin
Minut

Zobacz dojazd

Dojazd komunikacją miejską
Dojazd od Jasnej Góry: autobus linia nr 19 z przystanku Komenda Miejska Policji, kierunek Kucelin Szpital lub Walcownia, do przystanku Makro.

Nasi Partnerzy

[c] copyright 2017 jp2muzeum.pl | Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie
Projekt i realizacja: Strony internetowe TRUSTNET